Panie, jak liczni są moi prześladowcy, jak wielu przeciw mnie powstaje. Mnóstwo jest tych, którzy mówią o mnie: «Nie znajdzie on w Bogu zbawienia». Ty zaś, Panie, tarczą moją jesteś i chwałą, Ty moją głowę podnosisz. Głośno wołam do Pana, a On mi odpowiada ze świętej swej góry. Kładę się, zasypiam i znowu się budzę, ponieważ Pan mnie wspomaga. I nie ulęknę się wcale tysięcy ludzi, którzy zewsząd na mnie nastają.
Array ( [status] => 3 )